Tym razem opiszę ważną rzecz, która przytrafiła się niedawno w moim życiu. Fundacja "Sprawne Wspinanie" postanowiła zabrać mnie ze sobą na festiwal @integrowanieprzezwspinanie, który odbywał się na Sycylii. Myślę, że warto w tym momencie wspomnieć, że nie jest to pierwszy raz, gdy fundacja jedzie z osobą z niepełnosprawnością wspinać się na Sycylię . W ubiegłym roku była z nimi Alicja.
„Alicja - jest osobą niewidomą i uczy innych, jak postrzegać wspinaczkę innymi zmysłami, cieszyć się nią inaczej niż widząc, pokonywać ograniczenia i zwiększać motywację!” – przeczytacie na W tym poście fundacji w relacji z tamtej podróży.
Film o tamtej wyprawie, „Przestrzeń”, który pokazuje wspinaczkę z zupełnie innej perspektywy, zakwalifikował się na @KrakowskiFestiwal Górski i w już grudniu 2024 będzie miał swoją premierę na festiwalu. I to jaką. Zadebiutuje na dużym ekranie!
Film z tegorocznego wyjazdu również powstanie. W przyszłym roku. Kto wie, może i moje zmagania będziecie mogli zobaczyć na dużym ekranie… Tymczasem gorąco zachęcam do obejrzenia "Przestrzeni". Po festiwalu zostanie opublikowany w Internecie.
Wracając do wyjazdu, w którym uczestniczyłem, było bardzo fajnie. Już po pierwszym treningu wspinaczkowym po powrocie z Sycylii czuję, jak dużo mi ten wyjazd dał w powrocie do utraconej formy. Dał mi także bardzo dużo w całkowicie innym obszarze życia. Za namową mojej żony Justyny ( pozmieniało się trochę w moim życiu 😊 😊 😊), na tym pierwszym “samodzielnym” (bez udziału rodziny czy też bliskich) wyjeździe, moim głównym celem było szlifowanie samodzielności. Zadanie ułatwiało mieszkanie w jednej przyczepie z Sarą, Elą i Miłoszem, członkami fundacji “Sprawne wspinanie”.
Dzięki temu, jak bardzo świadomymi są ludźmi oraz zbliżonego wieku wszystkich mieszkańców naszej przyczepy, chyba po raz pierwszy od wypadku czułem się bardzo normalny. Byłem po prostu Mateuszem, chłopakiem zakręconym na punkcie wspinaczki. Dość szybko okazało się, że nie przeszkadza im mój czarny humor, więc na brak śmiechu w naszej przyczepie narzekać nie mogliśmy.
Powiedziałem im o moim planie na zwiększanie, odzyskiwanie samodzielności i pozwalali mi ją często szlifować. Jednym z największych moich osiągnięć było zorganizowanie im muzycznej niespodzianki. Gdy pewnego dnia zostałem na 2 godziny sam w przyczepie, postanowiłem, że na wieczornym występie muzyki eksperymentalnej zaśpiewam kawałek, który kiedyś napisałem na imprezę firmową i potem też go wykonałem.
Zabrałem więc telefon, po krótkim przedstawieniu mojego szalonego pomysłu jednemu z organizatorów festiwalu i rozmowie telefonicznej z drugim z organizatorów, udało mi się sprawić, że na wieczornym koncercie czekał przygotowany dla mnie mikrofon i głośnik. Ludziom z fundacji powiedziałem jedynie, że bardzo chciałbym na koncert przyjść o konkretnej godzinie. Od organizatorów dowiedzieli się tylko, że chciałem coś dla nich zarapować, lecz tego co i jakim cudem udało mi się to wszystko załatwić niepostrzeżenie było dla nich tajemnicą. Bardzo cieszy mnie to, że w taki właśnie sposób udało mi się przygotować dla nich coś, czym chciałem podziękować im za to, co dla mnie zrobili.
To nie było jedyna z “szalonych” rzeczy, które udało mi się wykonać podczas tego wyjazdu. Część z nich była możliwa tylko dlatego, że moja mama w dzieciństwie przykładała bardzo dużą wagę do tego, bym uczył się języków. Za młodu pewnie nie raz narzekałem, że po raz kolejny muszę iść na dodatkowe zajęcia z angielskiego…
Najważniejsze co z wyniosłem z tego wyjazdu, to to jak ważne jest próbowanie nowych rzeczy, nawet takich które wydają nam się nieosiągalne. Jeśli nie spróbujemy, to nie dowiemy się, czy nasze nawet najbardziej zwariowane pomysły są naprawdę nieosiągalne, czy jednak możliwe do zrealizowanie. W najgorszym razie po prostu się nam się nie uda. W najlepszym - wszystko pójdzie po naszej myśli i zdobędziemy kolejne dobre doświadczenie. Gra jest warta świeczki.
Uważam, że jeśli nasze poczynania nie niosą za sobą niebezpieczeństwa dla innych lub dla nas samych, to warto próbować by po latach nie wypominać sobie rezygnacji z samej próby.