historia
3/3/2025
I
3min

Atomowy nawyk

Tworzę ten wpis z samolotu którym lecimy właśnie do Paryża. Dotyczy on koncepcji nawyków i ich wpływu na nasze życie.

Książka

Tworzę ten wpis z samolotu którym lecimy właśnie do Paryża. Głównym powodem dla którego go piszę jest audiobook który włączyłem sobie na czas trwania lotu: „atomowe nawyki”, świetna książka. Do tej pory najważniejsze co z niej wyniosłem to siła drobnych jednoprocentowych udoskonaleń, które w perspektywie czasu zadziałają niczym procent składny i przyniosą niesamowite rezultaty. Dla przykładu autor podaje wyliczenie z którego wynika iż jeśli uda nam się przez rok dokonywać drobnych jednoprocentowych udoskonaleń w jakiejś czynności to po roku czasu będziemy ponad 30 razy „lepsi” porównując się do osoby która jednego dnia dokonała wielkiego, stuprocentowego wzrostu. To nie magia, to po prostu pokazuje nam jak istotne są nasze nawyki i to aby działały na naszą korzyść a nie przeciw nam. Przeciw nam ponieważ w sytuacji gdy codziennie dokonujemy dobrego spadku w naszym „celu” to analogicznie pod koniec roku dokonamy gigantycznego spadku, mimo tego że drobne „pogorszenie” z pozoru wydaje się nie wpływającą na nas.

Małe zmiany

Podzielę się teraz z Wami rewelacyjnym przyjazdem którego w swojej książce użył autor - James Clear. Załóżmy że wystawimy na zewnątrz kostkę lodu, aktualnie jest stopni -10 i kostka nie topnieje. Kolejnego dnia temperatura zwiększy się o jeden stopień i niczego to nie zmieni w stanie skupienia wody. Następnie temperatura będzie się podnosić o jeden stopnień każdego dnia przez tydzień, również nic się nie wydarzy. Może nam się wydawać że wszystkie to zmiany temperatury nic nie dały, jednakże gdy temperatura zwiększy się do -1 to nagle, nawet jeśli będzie wynosić tyle samo przez następny miesiąc gdy podniesie się pewnego dnia o kolejny jeden stopień to nagle nasza kostka zacznie się roztapiać. Niby nic, drobna zmiana taka sama jak poprzednie 10, jednak to razem wywołała ogromna zmianę. Jednak to nie jest efekt jednej zmiany. To wszystko jest wynikiem wszystkich poprzednich z pozoru „małych” zmian.

Wnioski

Tym oto sposobem przedstawiam Wam mój nowy „atomowy nawyk” - od dzisiaj zamierzam w każdą niedzielę co najmniej raz w tygodniu (mała poprawka, przecież dzień nie ma znaczenia, na spokojnie!) publikować nowy wpis na tym blogu. Do czego mnie poprowadzi ten nowy nawyk nie mam pojęcia, wiem natomiast, że do czegoś „fajnego”. Tym oto zdaniem kończę dzisiejszy nawyk i wracam do słuchania świetnej książki, którą gorąco polecam.

User rating
Mateusz Kornecki
autor

W 2022 roku, podczas treningu rowerowego, doznał poważnego urazu mózgu. Po długiej rehabilitacji stopniowo odzyskuje sprawność i dzieli się swoimi doświadczeniami. Pisze szczerze o codziennym życiu osoby z niepełnosprawnością – bez upiększania, ale z dystansem i odrobiną humoru. Lubi pizze, długie spacery i jest wielkim fanem Wiedźmina.

Zobacz inne wpisy

historia

Relaksujący spacer

Niedawno przeżyłem wspaniałą przygodę. Po raz pierwszy od swojego wypadku byłem gdzieś sam. Jak było? Przeczytajcie sami.

historia

Pierwszy samodzielny trening

Często łatwe jest trudne, a trudne łatwe. Jak to jest? W tym poście opisuje swój pierwszy samodzielny trening i to z czym się zmagałem.

historia

Tam, gdzieś indziej i z powrotem

Tekst o jednej z moich wypraw miał bardzo duży wpływ na nazwę naszego stowarzyszenia, postanowiłem znowu zrelacjonować Wam kolejną wędrówkę.